5 proc. gruntów w Polsce to uprawy ekologiczne

Rolnictwo ekologiczne odżywa po okresie przestoju z początku pandemii. Przybywa gospodarstw i rośnie udział gruntów przeznaczonych pod ekologiczne uprawy. W 2021 roku wyniosły one już 5 proc. całego areału rolniczego (3,5 proc. rok wcześniej). Z kolei liczba gospodarstw zbliżyła się do 20 tys. To oznacza wzrost o 7,6 proc. rok do roku – wynika z najnowszych danych GUS. 

 Z roku na rok więcej osób zdaje sobie sprawę, że wyśrubowane wymagania i kontrole, którymi obejmowane są uprawy ekologiczne, potwierdzają ich wartość dla zdrowia i środowiska. I chętniej je kupuje. Również cele, zarówno Komisji Europejskiej, jak i polskiego rządu, coraz bardziej motywują rolników do inwestowania w bio rolnictwo. Unia Europejska zakłada, że do 2030 roku jedna czwarta wszystkich upraw powinna być ekologiczna, a polskie władze w Krajowym Planie Strategicznym dla Wspólnej Polityki Rolnej celują w 7 proc. Dla przetwórców, takich jak Farma Świętokrzyska, oprócz dopłat do upraw, cenny jest także nacisk na rozwój rynków zbytu produktów ekologicznych – mówi Łukasz Gębka, prezes Farmy Świętokrzyskiej.

Najwięcej gospodarstw ekologicznych jest na Mazurach

Z najnowszych danych GUS wynika, że w 2021 roku liczba gospodarstw ekologicznych (łącznie w okresie konwersji i z certyfikatem) w Polsce wynosiła ok. 20 tys. podmiotów. To o 7,6 proc. więcej w porównaniu do 2020 roku, gdy było ich 18,6 tys. Prym wiodą cztery województwa, w których znajduje się ponad połowa (około 58 proc.) wszystkich gospodarstw ekologicznych. Są to warmińsko-mazurskie (17,3 proc. ogółu gospodarstw ekologicznych), podlaskie (16,9 proc.), zachodniopomorskie (12,1 proc.) i mazowieckie (11,6 proc.).

W ciągu roku znacznie wzrósł również areał powierzchni przeznaczonej pod rolnictwo ekologiczne w Polsce. Jeszcze w 2020 roku wynosił on 509 tys. ha. W 2021 roku wzrósł o 40 tys. ha (o 7,9 proc.), do poziomu 549 tys. ha. Oznacza to, że udział gruntów przeznaczonych pod uprawy bio w Polsce wzrósł z 3,5 proc. do 5 proc. 

Bio rolnictwo nadrabia spadki

Jak wskazuje GUS, po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej nastąpił dynamiczny rozwój rolnictwa ekologicznego. Na przestrzeni lat 2004–2013 liczba gospodarstw stosujących ekologiczne metody produkcji oraz tereny pod uprawy ekologiczne wzrosły ponad siedmiokrotnie. Liczba podmiotów w 2013 roku wynosiła aż 25,6 tys. Jednak już od 2014 roku zaczęła spadać do poziomu 18,6 tys. gospodarstw w 2020 roku. Miniony rok był pierwszym od pięciu lat, gdy sytuacja zaczęła się poprawiać. Odnotowano niemal 20 tys. ekologicznych przedsiębiorstw rolnych.  

 Wzrost udziału gruntów przeznaczonych pod rolnictwo ekologiczne w całym areale po latach spadków i stagnacji to ważny sygnał dla rynku. Z 3,5 proc. do 5 proc. w ciągu roku to duże osiągnięcie. Faktycznie już od jakiegoś czasu obserwujemy wzrost zainteresowania inwestycjami w ekologiczne uprawy. Jako firma z ponad 20-letnim doświadczeniem staramy się wspierać początkujących ekologicznych rolników w rozpoczynaniu ich własnych biznesów. Łączy nas pasja do zdrowia i ochrony środowiska. Aby utrzymać tę tendencję potrzebne są kolejne działania edukacyjne, pokazujące różnicę pomiędzy rolnictwem konwencjonalnym, a ekologicznym, szczególnie w kontekście zmian klimatu. Ogromne znaczenie ma również utrzymanie i rozwój wsparcia rządu dla rolników produkujących bio żywność – mówi Łukasz Gębka.