Czy branża recyklingowa to przemysł energochłonny?

branża recyklingowa
branża recyklingowa

Galopujące ceny energii mogą spowodować falę upadłości w sektorze recyklingu tworzyw sztucznych. To z kolei może wywołać kryzys związany z odbiorem odpadów segregowanych. Branża recyklingowa jednoczy siły i apeluje do premiera. O trudnej sytuacji w recyklingu i perspektywach wyjścia z kryzysu mówi Szymon Dziak–Czakan, prezes Stowarzyszenia „Polski Recykling”.

1. Dlaczego branża recyklingowa zwróciła się do premiera?

Wystosowany przez nas apel, to próba przeciwdziałania skutkom podwyżek cen energii elektrycznej. Zagrażają one w przyszłym roku upadkiem jednej ze strategicznych branż polskiej gospodarki. Chodzi o sektor recyklingu tworzyw sztucznych – kluczowy element systemu gospodarki obiegu zamkniętego oraz branżę realizującą strategiczne cele, związane z obowiązkami państwa dotyczącymi ochrony środowiska. To sektor, który odpowiada za odzysk plastiku, czyli 15 proc. z ok. 14 mln ton odpadów wytwarzanych przez gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa. Zatrudniamy ponad 70 tys. osób. Sytuacja branży jest bardzo poważna, dlatego chcemy się znaleźć na liście branż energochłonnych.

2. Dlaczego tak istotne jest wpisanie branży recyklingowej na tę listę?

Branża gospodarowania odpadami ma wartość 15 mld złotych i skupia blisko 9 tysięcy firm, głównie rodzinnych. Wykluczenie sektora recyklingu z przygotowywanej listy branż energochłonnych doprowadzi do załamania całego systemu gospodarowania odpadami. W efekcie ponad 2 mln ton tworzyw sztucznych może trafić na wysypiska śmieci i na dzikie składowiska. Będą truły glebę i zanieczyszczały nasze rzeki. Ten problem pośrednio dotyczy każdego z nas.

3. Na jakie wsparcie mogłyby liczyć zakłady recyklingu, gdyby branża znalazła się na liście branż energochłonnych?

Dokładne wsparcie musiałoby zostać uzgodnione z rządem. Na ten moment wiemy, że przy aktualnej cenie powyżej 2000 zł za MWh branża recyklingowa przestanie funkcjonować 1 stycznia 2023 roku. Taki scenariusz to problem dla polskich recyklerów. To także niebagatelny problem środowiskowy i ogromny koszt dla budżetu państwa. Szczególnie z uwagi na fakt, że Polska, jako członek Unii Europejskiej, jest zobligowana od 1 stycznia 2021 roku do płacenia tzw. plastic tax w wysokości 80 eurocentów za każdy kilogram plastiku, który nie został poddany recyklingowi. Nieosiągnięcie przyjętych w UE poziomów recyklingu oznacza narażenie naszego kraju na wielomiliardowe kary. Będzie musiał je pokryć budżet państwa, a więc pośrednio podatnicy.

4. Gdzie w takim razie jest granica opłacalności prowadzenie biznesu? 

W ubiegłym roku koszty energii w naszej produkcji nie przekraczały 18 proc., już teraz sięgają 40 proc. Przewidujemy, że przy tym tempie wzrostów cen gazu oraz energii elektrycznej wkrótce przekroczą połowę całkowitych kosztów działalności. To jest granica opłacalności, której przekroczenie dla wielu zakładów oznacza wstrzymanie produkcji. Dalej wszystko może potoczyć się dynamicznie i ruszy fala upadłości. Dlatego apelujemy do Premiera Morawieckiego, aby zwrócił uwagę na krytyczną sytuację naszego sektora. Polska branża recyklingu tworzyw sztucznych uchodzi za jedną z silniejszych w Europie. Odzyskujemy cenne dla gospodarki surowce i eksportujemy większą cześć naszej produkcji. Jeśli złamią nas galopujące ceny energii, to odbudowa zajmie długie lata. Jednocześnie niemożliwa będzie realizacja tak ambitnych projektów, jak wdrożenie Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (ROP) oraz skutecznego systemu kaucyjnego.

5. Czyli nowoczesne rozwiązania prawne mogłyby pomóc? 

Tak. Nowoczesne prawo europejskie jest rozwiązaniem i Polska ma obowiązek je przyjąć i stosować. Stowarzyszenie od ponad 5 lat apeluje do rządu o wprowadzenie nowoczesnego systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta. Do sprawnego funkcjonowania niezbędny jest stały dostęp do surowca wtórnego. Wspomniane wcześniej rozwiązania taki dostęp zapewnią. Niestety, bardzo silne działania lobbingowe skutecznie zablokowały procedowanie ustawy o ROP, SUP (implementacji dyrektywy Single Use Plastic) oraz systemie depozytowym. W efekcie zostajemy bez rozwiązań legislacyjnych, z drogim prądem oraz widmem kar wynikających ze wspomnianego Plastic Tax.

6. Czy rozwiązaniem mogłyby być odnawialne źródła energii?

Oczywiście, to byłoby najprostsze rozwiązanie. Zdecydowana większość ze zrzeszonych w Stowarzyszeniu przedsiębiorców rozważała taką możliwość. Szczególnie pasujące do profilu naszej działalności są rozwiązania oparte o fotowoltaikę. W praktyce jednak jest to niemożliwe, gdyż bardzo ciężko otrzymać zgodę na przyłączenie instalacji do sieci. Uważam, że firmy działające dla dobra środowiska czy te wdrażające rozwiązania gospodarki obiegu zamkniętego powinny mieć pierwszeństwo w uzyskiwaniu tego typu przyłączeń. 

Szczegóły proponowanych rozwiązań można znaleźć w apelu skierowanym do KPRM. Dokument jest dostępny na stronie polskirecykling.org. Stowarzyszenie wystąpiło również o spotkanie z Premierem w celu zaproponowania najlepszych rozwiązań wyjścia z sytuacji kryzysowej oraz do rzecznika prasowego rządu Piotra Müllera, odpowiedzialnego za listę firm energochłonnych. KPRM do tej pory nie potwierdziła terminu spotkania.