Wpłynęło już blisko 2,7 mln zgłoszeń do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB). Na złożenie deklaracji zostały jeszcze trzy miesiące.
Właściciele i zarządcy nieruchomości wybudowanych i oddanych do użytkowania przed styczniem 2022 roku mają jeszcze nieco ponad trzy miesiące na złożenie deklaracji do CEEB i zgłoszenie w niej swojego źródła ogrzewania. Ten obowiązek dotyczy zarówno budynków mieszkalnych, jak i niemieszkalnych, np. usługowych i użyteczności publicznej. Deklaracje można złożyć online albo za pośrednictwem swojego urzędu gminy. Za niedopełnienie tego obowiązku grozi kara grzywny.
Ogólnokrajowa baza CEEB
– Zgłoszenia do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków trzeba podzielić na dwie kategorie. Pierwsza to zarządcy i właściciele już istniejących budynków. Druga to właściciele nowych budynków. I tutaj mamy dwa terminy: zarządcy nieruchomości, które już istnieją i oddano je do użytkowania, mają termin do 30 czerwca 2022 r. Wszyscy ci, którzy oddają nowe budynki po 1 stycznia 2022 roku, mają 14 dni na zgłoszenie – mówi Newserii Marek Pszonka, członek zarządu Mazowieckiej Agencji Energetycznej.
CEEB działa od 1 lipca 2021 roku. Wprowadziła ją ustawa o wspieraniu termomodernizacji i remontów. To ogólnokrajowa baza danych, której głównym celem jest m.in. sprawdzenie, czym Polacy ogrzewają swoje gospodarstwa domowe.
– Głównym celem stworzenia Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków było dobre zmapowanie i zidentyfikowanie wszystkich wysokoemisyjnych źródeł ciepła. Tak aby mieć dobry przegląd, analizę tego, w jakich lokalizacjach i co trzeba wymieniać. Dodatkowo jakie środki będą niezbędne, żeby ten cel zrealizować. W naturalny sposób ma się to przyczynić do poprawy jakości powietrza w naszym kraju – mówi Marek Pszonka.
Do właścicieli i zarządców
Wszyscy właściciele i zarządcy budynków – już istniejących, jak i tych, które dopiero są w trakcie budowy – mają obowiązek zgłoszenia swojego źródła ogrzewania do CEEB. Dotyczy to zarówno budynków mieszkalnych, jak i niemieszkalnych. Czyli budynków usługowych bądź użyteczności publicznej, które mają źródło ciepła lub spalania paliw do 1 MW.
– W takim zgłoszeniu jest katalog źródeł ciepła. Zarządca lub właściciel nieruchomości po prostu zaznacza w swojej ankiecie, którym z nich zasila budynek. Czy jednym, czy wieloma i jakiej klasy– mówi ekspert Mazowieckiej Agencji Energetycznej.
Do 23 marca do CEEB wpłynęło już blisko 2,7 mln obowiązkowych deklaracji. Zdecydowana większość dotyczyła budynków mieszkalnych (2,5 mln vs. 92 tys. budynków niemieszkalnych).
– Z naszych informacji i współpracy z Głównym Urzędem Nadzoru Budowlanego wynika, że docelowo tych deklaracji powinno wpłynąć w sumie ok. 5–6 mln – mówi ekspert.
14,2 mln budynków
Na polskie zasoby budowlane składa się w sumie 14,2 mln budynków. 5,6 mln, czyli blisko 40 proc., stanowią budynki mieszkalne jednorodzinne. Budynki wielorodzinne odpowiadają za raptem 4 proc. tych zasobów i jest ich nieco ponad 530 tys. Kolejne 3 proc. stanowią budynki użyteczności publicznej (420 tys.), a 17,5 proc. (czyli ok. 2,4 mln) – pozostałe zasoby niemieszkalne.
Z tych, które złożono do tej pory, wynika, że w Polsce jako źródło ogrzewania wciąż przeważają kotły na paliwo stałe. Takie jak węgiel, drewno, ekogroszek, biomasa. W ponad 1, 5 mln deklaracji zarządcy i właściciele budynków wskazali właśnie na to źródło. Kolejne 800 tys. to kotły i bojlery gazowe. Nieco ponad 340 tys. – kominki, kozy i inne ogrzewacze powietrza na paliwa stałe. Ogrzewanie elektryczne wymieniono w 347 tys. deklaracji, a pompy ciepła wskazano tylko w 79 tys.