Europejski Zielony Ład może być prawdziwą rewolucją w rolnictwie, choć zdaniem przedstawicieli Grupy Azoty jest także szansą. Szansą na lepsze gospodarowanie i zgodne z naturą wykorzystywanie surowców. Od 1 sierpnia w UE nie będzie już można używać tradycyjnego mocznika.
– Bezpieczeństwo nasze i przyszłych pokoleń jest dla nas najważniejsze – mówi dr Agnieszka Krawczyk z Grupy Azoty. – Rolnictwo to system naczyń połączonych. Wyznaczanie celów jest ważne, ale cele muszą być możliwe do zrealizowania.
Zielony Ład – wyzwania w rolnictwie
Wyzwania, które stoją przed rolnikami i producentami nawozów to przede wszystkim zmienne warunki klimatyczne, które są odpowiedzialne za to, co dzieje się na polach. Także zmieniające się obecnie przepisy prawne – jedna z najważniejszych zmian, która za rok wejdzie w życie dotyczy rozporządzenia nawozowego.
– Już znamy program azotanowy i ograniczenia w stosowaniu azotu. Europejski Zielony Ład to proces. Zmieniają się nasze postawy, stajemy się bardziej proekologiczni, zmieniamy swoje systemy żywieniowe i dbamy, by żywność była bezpieczniejsza. – wyjaśnia dr Krawczyk.
Zdaniem przedstawicielki Grupy Azoty, trzeba zdać sobie sprawę, że Europejski Zielony Ład jest strategią rozwoju. Jest to odpowiedź na kryzys klimatyczny i silne procesy degradacji środowiska. To projekt na trzy dekady, który ma cele i założenia, ale konkretne strategie są dopiero w przygotowaniu.
Grupa Azoty jesienią ubiegłego roku wprowadziła nowy system komunikacji, oparty na glebie, wodzie, plonowaniu i właściwej uprawie pól.
– Widzimy konieczność wdrażania zrównoważonego rozwoju na polskim rynku. Staramy się pomagać rolnikom w tym, aby nawożenie było właściwie przeprowadzone, w oparciu o aspekt ekonomiczny i ekologiczny. Proponujemy rolnikom ogólnopolski program badania gleb: Grunt to wiedza. Staramy się też angażować w inwestycje związane z rolnictwem precyzyjnym. W warunkach dużych gospodarstw jesteśmy w stanie zrobić to właściwie i odpowiednio zbilansować składniki pokarmowe – wylicza A. Krawczyk.
Nowe rozwiązania to także wprowadzanie nowych produktów
Od 1 sierpnia 2021 będzie obowiązek stosowania mocznika w formie granulowanej tylko z inhibitorem ureazy lub powłoką biodegradowalną. Pulrea z inhibitorem ureazy – to nawóz uniwersalny, który pozwala na bezpieczne, stopniowe uwalnianie się azotu. Dotychczas, jeśli mocznik nie był od razu przykrywany glebą następowała szybka utrata azotu w postaci utleniania się amoniaku do atmosfery. Inhibitor przejściowo blokuje ureazę, czyli enzym, który rozkłada mocznik. Dzięki temu nawóz działa dłużej, a straty powodowane ulatnianiem się amoniaku są znacznie mniejsze. W ten sposób rośliny mogą lepiej wykorzystać azot. Ma to wpływ na kieszeń rolnika, a także dla środowiska.
Grupa Azoty wprowadziła także nową markę nawozów: FosFarm. Marka gwarantuje wysoki plon i ochronę zasobów naturalnych. To linia nawozów wieloskładnikowych, w których wykorzystywane są rozwiązania z obszaru gospodarki obiegu zamkniętego. Celem jest używanie produktów pozyskiwanych z recyklingu.
Źródło: IGRID.PL