Rośnie moc produkcyjna elektrowni wiatrowych w Europie. Jednak wzrost nie jest tak wysoki, jak zakładano do tej pory. Polska na tle państw europejskich może się jednak pochwalić największą dynamiką w tym zakresie. Także prognozy ekspertów na lata 2021- 2025 są optymistyczne.
Możliwości nowouruchomionych farm wiatrowych w Europie to 14,7 GW. Oznacza to spadek w stosunku do roku 2019 o 6 proc. Jest to aż o 19 proc. mniej niż zakładano – wynika z opublikowanego w ubiegłym tygodniu raportu Europejskiego Stowarzyszenia Branży Wiatrowej WIND EUROPE. Za taki stan rzeczy, w największym stopniu, odpowiada pandemia.
Polska z dobrymi perspektywami
Łączna moc energetyki wiatrowej w Polsce wynosiła na koniec grudnia 2020 r. 6,614 GW. Z tego ponad 0,7 GW (731 MW) stanowiły farmy oddane do użytkowania w minionym roku. Daje to nam 9 miejsce wśród wszystkich krajów naszego kontynentu. Dodatkowo możemy się pochwalić najwyższą dynamiką wzrostu możliwości produkcyjnych energii z wiatru. Trzeba jednak pamiętać, że możliwości produkcyjne polskiej branży wiatrowej w roku 2019 wynosiły tylko 0,05 GW. Warto też zauważyć, że prognoza zakłada, że w 2025 r. zajmować będziemy 7 miejsce pod względem możliwości produkcyjnych. Wg. raportu energetyka wiatrowa zaspokaja w Polsce 9 procent całkowitego zapotrzebowania energetycznego kraju. Plasuje nas to na 17 wśród 27 państw Unii Europejskiej. Najlepiej pod tym względem wypada Dania (48 proc.), Irlandia (38 proc.), Niemcy i Wielka Brytania (po 27 proc.).
Całkowita moc produkcyjna farm wiatrowych w Unii wynosi 220 GW. To pokrywa 16 proc. z 458 TWh zapotrzebowania energetycznego Wspólnoty.
Cały raport dostępny jest na stronach Europejskiego Stowarzyszenia Branży Wiatrowej WIND EUROPE
źródło: Europejskie Stowarzyszenie Branży Wiatrowej WIND EUROPE