Do 2050 roku susze mogą dotknąć ponad trzy czwarte światowej populacji. Ludzkość znajduje się na rozdrożu, jeśli chodzi o zarządzanie suszą. Pilne są działania przeciwdziałające temu zjawisku. To podstawowe wnioski z nowego raportu Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zwalczania pustynnienia. Dziś obchodzony jest doroczny Dzień Pustynnienia i Suszy.
Od początku XXI wieku liczba i czas trwania susz wzrosła o 29 procent w porównaniu z dwoma poprzednimi dekadami. Ponad 2,3 miliarda ludzi boryka się obecnie z deficytem wody. Prognozy stanowią, że coraz więcej z nas będzie mieszkać na obszarach o skrajnych niedoborach wody. W tym, według szacunków UNICEF, do 2040 roku – jedno na czworo dzieci. 17 czerwca to Dzień Przeciwdziałania Pustynnieniu i Suszy.
Susza to nie tylko brak deszczu
– Susze zawsze były częścią naturalnego systemu, ale to czego doświadczamy teraz, jest znacznie gorsze. Głównie z powodu ludzkiej aktywności. Ostatnie susze wskazują na niepewną przyszłość świata.Niedobory żywności i wody, pożary spowodowane dotkliwą suszą – wyraźnie nasiliły się w ostatnich latach – powiedział Ibrahim Thiaw, sekretarz wykonawczy United Nations Convention to Combat Desertification (UNCCD), z okazji Dnia Pustynnienia i Suszy, obchodzonego w tym roku w Madrycie pod hasłem “Rising up from drought together”.
Dzień ten oficjalnie ustanowiony został dwadzieścia pięć lat temu przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Jego celem jest promowanie świadomości o pustynnieniu i suszy oraz podejmowanie działań łagodzących te zjawiska oraz przeciwdziałające im. Przy czym kluczowe jest tu zaangażowanie lokalnych społeczności oraz współpraca na wszystkich poziomach, obejmująca również: rolników, biznes, konsumentów, inwestorów, przedsiębiorców i młodzież.
– Hiszpania ma zaszczyt być gospodarzem tegorocznego Dnia Pustynnienia i Suszy, który zwraca uwagę na palące kwestie suszy. Susza to nie tylko brak deszczu. Często napędza ją degradacja gleby i zmiany klimatu. Razem możemy przezwyciężyć jej katastrofalne skutki dla ludzi i przyrody i już teraz zacząć przygotowywać się do zabezpieczenia naszej przyszłości przed suszą – powiedziała Teresa Ribera Rodríguez, wicepremier Hiszpanii i minister do spraw ekologii i demografii.
Niewielkie zmiany nie uzdrowią systemowej porażki
Ostatni raport UNCCD „Susza w liczbach 2022” przedstawia kompendium informacji i danych dotyczących suszy. Wskazują one na wyraźne wydłużenie okresów trwania susz. Raport przedstawia też prognozy przewidujące częstsze i bardziej dotkliwe susze w przyszłości
Alarmujące fakty mobilizujące do działania to m.in.:
- od 2000 roku liczba i czas trwania susz na świecie wzrosła o 29 procent;
- w latach 1970-2019 roku zagrożenia związane z pogodą i klimatem odpowiadały za 50 procent klęsk na Ziemi. Dodatkowo 45 procent związanych z nimi zgonów, głównie w krajach rozwijających się;
- susze stanowią wprawdzie tylko 15 procent katastrof naturalnych na Ziemi, ale są przyczyną największej liczby zgonów. W wyniku suszy w latach 1970-2019 zmarło około 650 tysięcy osób;
- latach 1998-2017 susze spowodowały na świecie straty gospodarcze w wysokości około 124 miliardów USD;
- w 2022 roku ponad 2,3 miliarda ludzi doświadcza deficytu wody; prawie 160 milionów dzieci jest narażonych na dotkliwe i długotrwałe susze.
Jeżeli nie zostaną podjęte zdecydowane działania:
- do 2030 roku około 700 milionów ludzi będzie zagrożonych wysiedleniem z powodu suszy;
- do 2040 roku co czwarte dziecko będzie mieszkało na obszarach o skrajnych niedoborach wody;
- do 2050 roku susze mogą dotknąć ponad trzy czwarte światowej populacji. Szacuje się, że na obszarach ubogich w wodę, przez co najmniej miesiąc w roku, będzie żyło około 4,8-5,7 miliarda osób (obecnie 3,6 miliarda);
- do 2050 roku 216 milionów ludzi może zostać zmuszonych do migracji głównie z powodu suszy i wynikających z niej niedoborów wody, spadającej wydajności upraw, podnoszenia się poziomu morza i przeludnienia.
– Jesteśmy na rozdrożu. Musimy skupić się na szukaniu rozwiązań, zamiast kontynuować destrukcyjne działania z wiarą, że niewielkie zmiany mogą uzdrowić systemową porażkę. Jednym z najlepszych, najbardziej kompleksowych rozwiązań jest rekultywacja gruntów. Taka która uwzględnia wiele czynników leżących u podstaw zdegradowanych cykli wodnych i utraty żyzności gleby. Musimy lepiej budować i odbudowywać nasze krajobrazy. Tak by tam, gdzie to możliwe naśladować naturę i tworzyć funkcjonalne systemy ekologiczne – podsumowuje Ibrahim Thiaw, sekretarz wykonawczy Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zwalczania pustynnienia (UNCCD).
Kluczowe zmniejszenie ryzyka
Autorzy raportu wracają uwagę na konieczność wprowadzania zrównoważonych i wydajnych technik zarządzania rolnictwem. Takich które pozwalają na uprawę większej ilości żywności na mniejszej powierzchni i przy mniejszej ilości wody. Potrzebne są też zmiany w naszych relacjach z żywnością, paszą i błonnikiem – przejście na dietę roślinną oraz ograniczenie spożywania mięsa.
Raport UNCCD zaznacza, że 128 krajów wyraziło chęć osiągnięcia neutralności w zakresie degradacji gruntów. A prawie 70 krajów wzięło udział w globalnej inicjatywie UNCCD dotyczącej suszy. Jej celem jest przejście od reaktywnego podejścia do suszy na podejście proaktywne i zmniejszające ryzyko.