Ponad 90 procent Europejczyków nie wie ile plastiku znajduje się w ich ubraniach. Mają poważne problemy z określeniem które włókna są naturalne, a które syntetyczne. Martwią się jednak zanieczyszczeniem środowiska drobinami plastiku, pochodzącymi z tkanin syntetycznych. Tak wynika z ogólnoeuropejskiego badania zainicjowanego przez firmę Electrolux „Prawda o praniu – edycja mikroplastik”*.
Włókno syntetyczne? A co to?
Jako mieszkańcy Europy mamy spore problemy z określeniem które włókna są syntetyczne, a które naturalne. Świadomość tego, z czego wykonane są tkaniny ubraniowe, jest bardzo niska. Większość nie zdaje sobie nawet sprawy, że powszechnie stosowane włókna syntetyczne są formami plastiku. I, że może to mieć wpływ na środowisko. Blisko 70 procent badanych nie wie, że nylon jest tworzywem sztucznym. Ponad 60 procent nie określiło poprawnie poliestru – nie wiedziało, że jest włóknem plastikowym. Z kolei około 30 procent nie jest w stanie stwierdzić czy len, jedwab lub konopie są włóknami naturalnymi. Podobnie wypadła bawełna – kłopoty z poprawnym jej określeniem miała 1/5 respondentów.
Czy oznacza to, że nie czytamy metek z informacjami o składzie materiałów z których uszyte są ubrania? Wręcz przeciwnie – metki czytamy. Przynajmniej takie są deklaracje respondentów. Ponad 20 procent z nich stwierdziła, że zawsze sprawdza, z czego jest wykonana odzież. Jedna trzecia – często patrzy na metki, a 27 procent robi to czasami. Tymczasem autorzy opisywanego raportu chcieli poznać nie tylko poziom świadomości i wiedzy Europejczyków na temat włókien syntetycznych, ale również zbadać ich widzę na temat wpływu mikroplastiku na środowisko.
Mikroplastik jest wszędzie
– W najnowszym badaniu analizujemy (…) skalę problemu, jakim jest mikroplastik. (…) Od razu nie wyeliminujemy z naszego życia materiałów syntetycznych, ale poprzez badanie takie jak nasze być może uda nam się zredukować ich wpływ na planetę namawiając i inspirując Europejczyków do prawdziwej zmiany swoich codziennych postaw, a także przyczyniając się do szerszej dyskusji, jak wspólnie zapobiegać zanieczyszczeniu planety mikrodrobinami plastiku – mówi Natalia Kostera, brand manager Electrolux.
Z włókien syntetycznych składa się ponad 70 procent naszych ubrań. Są one bardzo groźne dla środowiska, bowiem nie rozkładają się. Co gorsza podczas ich prania uwalniane są maleńkie drobinki plastiku, które wraz z wodą trafiają do kanalizacji. Mikroplastik znajdowany jest w wodzie z kranu, żywności, w glebie, powietrzu, rzekach i oceanach. Zanieczyszczenie z mikrowłóknami w środowisku naturalnym jest coraz większe. Program Narodów Zjednoczonych ds. Środowiska (UNEP) stwierdził, że samo pranie powoduje co roku uwalnianie do oceanów około pół miliona ton plastikowych mikrowłókien.
Edukacja przede wszystkim
Tymczasem mimo niskiej świadomości Europejczyków o tym z czego wykonane są ich ubrania – problem mikroplastiku jest dla nich szczególnie istotny. Ponad połowa badanych (53 procent) jest przekonana, że mikrodrobiny plastiku to poważny problem środowiskowy. Jednak tylko niewiele ponad 40 procent repondentów uważa, że mikrodrobiny plastiku stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia. Jak by nie do końca byli świadomi najnowszych badań, które pokazują obecność mikrodrobin w ludzkim płodzie, w ludzkiej krwi, w płucach….
– Jeśli Europejczycy tak znacznie nie zdają sobie sprawy z ilości plastiku ukrytego w swoich ubraniach, ale większość z nich twierdzi, że czyta etykiety pod kątem składu ubrań lub sprawdza czy są wolne od włókien syntetycznych, to w takim razie można wnioskować, że nie wiedzą, co oznacza włókno syntetyczne. Jak widać wiedza o pochodzeniu włókien ma ogromne znaczenie. Im większa edukacja i świadomość na temat składu włókien odzieży, tym większa szansa, że będziemy wiedzieli jak ograniczyć uwalnianie mikroplastikowych włókien z naszej odzieży – komentują autorzy raportu „Prawda o praniu – edycja mikroplastik”.
Winna branża odzieżowa i… konsumenci
W pierwszej kolejności obwiniany jest przemysł odzieżowy – prawie 50 procent wskazań. I to właśnie na tej branży spoczywa największa odpowiedzialność za podejmowanie pozytywnych działań. Na przykład poprzez tworzenie nowych i innowacyjnych tkanin – 46 procent wskazań. Co ciekawe jednak ponad jedna trzecia Europejczyków (36 procent) uważa, że winę ponoszą też konsumenci, czyli oni sami. Wierzą, że mogą odegrać kluczową rolę w ograniczeniu uwalniania mikrodrobin plastiku – 38 procent wskazań. Blisko 60 procent deklaruje nawet, że kupiłoby filtr do pralki redukujący uwalnianie mikroplastiku podczas prania. Według autorów raportu dane te pokazują, że ludzie chcą robić więcej w celu ochrony środowiska.
Badanie “The Truth about laundry – microplastics edition” przeprowadzone zostało na grupie 15 000 osób dorosłych. Pochodzą oni z piętnastu krajów Europy, w tym również z Polski. Próbę dobrano z uwzględnieniem reprezentatywności wieku, stanu cywilnego, dochodów, pochodzenia i religii. Termin badania: 15 października – 10 listopada 2021 roku. Jego autorem jest firma badawcza OnePoll na zlecenie firmy Electrolux we współpracy z jej partnerami.
*raport z badań można znaleźć tu.