11 maja to Dzień Bez Śmiecenia. Kampania edukacyjna mająca uczyć i zachęcać do segregacji prowadzona jest w Polsce, pod patronatem firmy Rekopol, już od 15 lat. Wygląda na to, że nadal jest bardzo dużo do zrobienia. Z badań Green Generation 2021 wynika, że w minionym roku odsetek osób, które wiedzą, jak segregować odpady, zmalał dwukrotnie. To, pomimo szeregu podejmowanych inicjatyw edukacyjnych, zatrważające dane!
Tegoroczna kampania trwa od 11 maja do 5 czerwca. Odbywa się pod hasłem „Odpady to nie śmieci, to surowce! #WidzęWięcej”. Ma na celu przypomnienie komunikatów edukacyjnych, które przekazywane były przez 15 lat oraz zwrócenie szczególnej uwagi na to, że prawidłowo posegregowane odpady, stają się przydatnymi surowcami. Kampania przygotowana specjalnie na Dzień Bez Śmiecenia zachęca do rozejrzenia się dookoła, dostrzeżenia w odpadach cennych surowców, lecz także do dzielenia się wiedzą i materiałami edukacyjnymi.
Świat bez odpadów to utopia
– Świat bez odpadów jest utopią. Odpady będą zawsze. Chodzi o to, żeby je odpowiednio zagospodarować. Żeby odpad nie pozostał odpadem, tylko stał się surowcem. Od zawsze mówiliśmy: „śmiećmy z głową”. Skorzystajmy z tego dobrodziejstwa, że to MY mamy szansę zdecydować o tym, czy dana mniejsza czy większa drobina stanie się czymś pożytecznym – stanie się surowcem – mówi Michał Mikołajczyk dyrektor sprzedaży i marketingu w Rekopolu.
Sama idea Dnia Bez Śmiecenia zbiegła się z inicjatywą Ekoparlamentu Młodzieży – inicjatywy ProEurope zrzeszającej kilkadziesiąt zielonopunktowych organizacji odzysku, w tym (jako jedynej w Polsce) Rekopol.
Jest coraz więcej do zrobienia
Jaka jest skuteczność prowadzonych działań edukacyjnych? Niestety bardzo słaba. Dwukrotnie – na przestrzeni roku – wzrosła liczba osób, które nie wiedzą, jak segregować śmieci. Taki zatrważający wniosek wynika z raportu Green Generation 2021. Badanie obrazuje stosunek Polaków do szeroko rozumianej ekologii. Jak to możliwe? Przecież co krok spotykamy się z rozmaitymi inicjatywami mającymi nam ułatwić segregację. Okazuje się, że są one kompletnie nieskuteczne lub nie trafiają do właściwych osób. Co najgorsze, osiągnięcie wymaganego od Polski przez Unię poziomu recyklingu wydaje się być całkowicie poza naszym zasięgiem.
Niepokojące dane płynące z badań powinny tylko zmobilizować firmy do działania. Swoją Szkołę Zero Waste ma Veolia. Inni tez przygotowują kampanie i informacje.
– Każdy z nas może coś zrobić! Nie musimy być nauczycielami, edukatorami w gminach, czy dużych firmach. Wystarczy pobrać tegoroczną wizytówkę akcji – kartkę elektroniczną Dnia Bez Śmiecenia z naszego fanpage’a na facebooku lub strony internetowej www.dzienbezsmiecenia.pl. Potem przekazywać ją dalej. Możemy ją przecież udostępnić na swoim profilu na facebooku. Zawsze to minimum kilkadziesiąt osób, które ją zobaczą. Pamiętajmy – w edukacji ekologicznej chodzi o zasięg, ale też spojrzenie na swoje własne nawyki. To nieprawda, że samodzielnie nic nie możemy zrobić. Zaczynajmy od siebie i zachęcajmy do tego innych. To już bardzo dużo! – podpowiada Michał Mikołajczyk z Rekopolu.