Warszawa, 26.09.2024 (ISBnews) – Odbudowy lub remontu będzie wymagało – Według wstępnych szacunków – ok. 15 tys. budynków na terenach objętych powodzią, poinformował minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk.
"Ja ostrożnie szacuję, że to będzie kilkanaście tysięcy obiektów. […] Myślę, że w okolicach 15" – powiedział Paszyk w TVN24, pytany ile obiektów będzie wymagało odbudowy i remontu.
Pokreślił, że stan budynków jest oceniany przez nadzór budowlany.
"Nim przystąpimy do […] napraw, remontów, tudzież budowy nowych, ze względu na stopień zniszczeń, wspólnie z Głównym Urzędem Nadzoru Budowlanego, jako resort skoordynowaliśmy w ubiegłym tygodniu szybki proces oceny stanu budynków, żeby nie powstawało kolejne niebezpieczeństwo dla osób, które chcą wrócić i odbudowywać szybko" – podkreślił minister.
Dotychczas inspektorzy ocenili, że 6,6 tys. budynków wymaga odbudowy lub remontu.
"Osoby, które dzisiaj czekają, aby ocenić czy mieszkania, domy zniszczone w wyniku powodzi, nadają się do remontu czy też stwarzają zagrożenie i będą wymagały rozbiórki, że to będzie następowało niezwłocznie" – zapewnił Paszyk.
Pytany o skalę zniszczeń w porównaniu do powodzi z roku 1997, powiedział, że wówczas choć było wówczas więcej zniszczonych budynków, to stopień ich zniszczenia był mniejszy.
"Mimo, że dość w dość dużej liczbie były dotknięte powodzią, one jednak w większej mierze nadawały się do odbudowy, tu mieliśmy specyfikę polegający na tym, że w kilku istotnych miastach nastąpiło zalanie w związku z przerwaniem zapór wałów, ta niszczycielska siła wody była potężna, w związku z tym ja obawiam się i takie są dane też z nadzoru, że ten procent budynków nienadających się do odbudowy będzie większy" – podkreślił minister.
(ISBnews)