Brak poprawek do ustawy o systemie kaucyjnym może wprowadzić chaos

System kaucyjny ruszy zgodnie z datą określoną w decyzjach wydanych dla operatorów — napisała Ministra Anita Sowińska w odpowiedzi na dezyderat sejmowej komisji ochrony środowiska. Konsekwencja we wprowadzaniu zmian jest bardzo dobrą informacją. Niezmiennie kluczowe pozostaje pytanie o zapowiadane poprawki do ustawy.

Uchwalona w połowie 2023 roku ustawa zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2025. Nie oznacza to, że automatycznie tego dnia wszystkie znajdujące się na półkach opakowania będą kaucyjne. Po pierwsze, na półkach na początku będzie duża liczba opakowań wprowadzonych na rynek przed datą uruchomienia systemu. Nie będą one oznaczone kaucyjnym logo, a co za tym idzie ich kody nie zostaną wczytane przez maszyny skanujące. Po drugie, nie wszyscy operatorzy zadeklarowali uruchomienie działalności na 1 stycznia 2025 r. Po trzecie, nie można wykluczyć, że do tego dnia nie wszystkie podmioty przejdą procedurę koncesyjną w ministerstwie.

Legislacyjny wyścig z czasem

Dużym problemem jest fakt, że dalej nie wiemy, jaki ostateczny kształt będzie miała ustawa. Owszem, w rządowym centrum legislacyjnym jest dostępny projekt proponowanych zmian, ale dalej nie jest pewne, kiedy trafi on na posiedzenie rady ministrów oraz do parlamentu. Oczywiście pierwszy rok obowiązywania systemu bezie rokiem rozbiegowym, w którym system będzie się docierał. Zatem na część poprawek możemy spokojnie poczekać. Niektóre przepisy są jednak kluczowe dla funkcjonowania systemu.

— Mogę sobie wyobrazić, że zapisy dotyczące np. logistyki zwrotnej, czy te wzmacniające nadzór ze strony ministerstwa mogą spokojnie wejść w życie w trakcie trwania roku. Podobnie, jak przewidziane w nowelizacji wzmocnienie nadzoru nad operatorami przez Ministerstwo Klimatu oraz kilka innych zapisów przewidzianych w nowelizacji. Są jednak zapisy, które jeżeli nie wejdą w życie od początku 2025 mogą realnie zaburzyć działanie zbiórki opakowań w systemie. Chodzi przede wszystkim o zasadę podążania kaucji za produktem oraz zapisy dotyczące zwolnienia kaucji z podatku VAT — mówi Anna Sapota wiceprezes ds. public affairs dla Europy Północno-Wschodniej w Grupie Tomra.

Oba zapisy są bardzo istotne, tak z punktu widzenia funkcjonowania systemu, jak i jego bezpieczeństwa. Rezygnacja z reguły o podążaniu kaucji za produktem w dużym stopniu naraża system na możliwe nadużycia i wyłudzenia. W przypadku kaucji naliczanej przez detalistę, a nie wprowadzającego, spowoduje, że część obciążeń finansowych spadnie na detalistów. Może to też oznaczać, że mniejsze sklepy dołączające do zbiórki na zasadzie dobrowolności nie będą chciały uczestniczyć w systemie.

— Nie wyobrażam sobie, żeby poprawki dotyczące do ustawy kaucyjnej nie weszły w życie przed początkiem roku. Zapisy diametralnie zmieniają kształt ustawy, i to zarówno jeżeli chodzi o zakres włączonych do niej opakowań, jak i jej konstrukcję finansową. Co najważniejsze, zawarte w nowelizacji zapisy powodują, że system staje się bardziej odporny na ewentualne wyłudzenia — zauważa Andrzej Gantner wiceprezes zarządu, dyrektor generalny, Polskiej Federacji Producentów Żywności.

Szkło i mleko — technicznie możliwe, ale ciężkie logistycznie

Jeszcze więcej zamieszania może wywołać obecność (lub nieobecność) opakowań po produktach mlecznych czy opakowań szklanych. W pierwotnej – czyli obowiązującej wersji ustawy – obie te grupy opakowań znalazły się w systemie. Obecność tych pierwszych budziła protesty handlowców, którzy zwracali uwagę na zagrożenia higieniczne i ewentualne problemy związane z zanieczyszczaniem pozostałych odpadów. Jeżeli chodzi o butelki szklane to podnoszono argument, że w obecnych warunkach zbiórka opakowań funkcjonuje całkiem dobrze i wprowadzenie zmian mogłoby zniszczyć istniejące systemy. W przedstawionych poprawkach opakowania po produktach mlecznych nie będą objęte systemem kaucyjnym. Jeżeli chodzi o butelki szklane, to wydłużono możliwość działania zbiórek na dotychczasowych zasadach do 2026 r.

— Jeżeli nowelizacja ustawy nie wejdzie w życie przed końcem roku to — zgodnie z obowiązującymi przepisami wspomniane opakowania będą objęte zbiórką kaucyjną – zauważa Anna Sapota, i dodaje: — Z punktu widzenia technicznego nie będzie to stanowiło problemu. Recyklomaty są w stanie rozpoznać takie opakowanie, czy to jednorazowe czy zwrotne, odpowiednio je posortować i przygotować do transportu. Warunkiem jest jednak to, żeby dane opakowanie znajdowało się w bazie danych. A to jest już zadaniem dla operatorów.

Nie wprowadzenie zapowiedzianych zmian mogłoby być natomiast problemem dla producentów i handlu. Dlatego, że przygotowanie opakowania do wprowadzenia go do systemu wymaga wielu zmian. Począwszy od umowy z operatorem, poprzez zmiany i odpowiednie oznaczenie opakowań, kończąc na przestawieniu niektórych procesów związanych z produkcją. 

Przedstawiciele organizacji skupiających największych producentów są jednak dobrej myśli i wierzą, że uda się przeprowadzić nowelizację w odpowiednim terminie.