Żadne z dużych europejskich miast nie jest na właściwej drodze do osiągnięcia bezemisyjnego transportu w 2030 roku. Ranking opublikowany w ramach Kampanii na rzecz Czystych Miast* ujawnia istotne braki w zakresie rozwoju przyjaznej dla klimatu i czystego powietrza mobilności we wszystkich 36. badanych miastach. Trzy duże polskie ośrodki miejskie uwzględnione w rankingu – Trójmiasto, Warszawa i Kraków – niestety plasują się w końcówce zestawienia. Gorzej wypada jedynie Neapol, a najlepiej – Oslo, Amsterdam i Helsinki.
Prawie ¾ populacji Unii mieszka w miastach. To sprawia, że ośrodki miejskie mają kluczowe znaczenie w dążeniu do zrównoważonej, przyjaznej dla środowiska i klimatu przyszłości. Według Komisji Europejskiej, mobilność w miastach odpowiada za prawie jedną czwartą emisji gazów cieplarnianych w UE pochodzących z transportu. Jest to jedyny sektor, w którym odnotowano wzrost emisji od 1990 roku. Jednocześnie wiele europejskich miast boryka się z problemem zanieczyszczenia powietrza. Bez znaczącej poprawy sytuacji w miastach, Europa nie osiągnie celu neutralności klimatycznej. Dodatkowo będzie ponosiła koszty związane z zanieczyszczeniem powietrza – społeczne, zdrowotne i gospodarcze.
Europejski ranking czystych miast
Badania przeprowadzone przez Kampanię na rzecz Czystych Miast pokazują, że konieczny jest znaczny postęp, aby miasta mogły odegrać swoją rolę w realizacji celu zerowej emisji. Niezbędne zmiany obejmują między innymi przyjęcie przez lokalne władze jasnych i wiążących celów w zakresie bezemisyjnej mobilności miejskiej na rok 2030. A także zapewnienie dla nich odpowiednich warunków za pomocą nowych ambitnych regulacji unijnych. Pomocne byłyby też zmiany w przepisach krajowych i zwiększenie dostępności wsparcia finansowego.
W badaniu zastosowano następujące kryteria:
- czy miasta mają wszystko, czego potrzeba do pełnej dekarbonizacji systemów transportowych;
- ilość przestrzeni dostępnej na potrzeby aktywnej mobilności, czyli ruchu pieszego lub jazdy na rowerze;
- bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów;
- dostępność i przystępność cenową transportu publicznego;
- natężenie ruchu (korki);
- infrastrukturę do ładowania pojazdów elektrycznych;
- jakość powietrza.
W oparciu o te 6 składowych powstał ranking, w którym zestawiono 36 europejskich miast.
Raport Kampanii na rzecz Czystych Miast: wyniki zestawienia
Oslo z wynikiem 71,5 proc. znalazło się na pierwszym miejscu rankingu. Kolejne miejsca zajęły Amsterdam (65,5 proc.) i Helsinki z (64,2 proc.). Wyniki znacznie poniżej 100 proc. wskazują, że we wszystkich uwzględnionych w rankingu miastach nadal robi się zbyt mało w celu osiągnięcia zeroemisyjnej mobilności do 2030 roku. Oczywiście w różnych kategoriach na prowadzenie wychodzą różne miasta. Na przykład najwięcej przestrzeni dla pieszych i rowerzystów oraz najczystsze powietrze zapewniają Helsinki, a najlepszy dostęp dla przyjaznej klimatowi mobilności – Paryż. Oslo zwycięża w kategoriach bezpiecznych dróg i realizowanych przez miasto polityk transportowych.
Polskie miasta mają wiele do zrobienia
W rankingu uwzględniono także polskie miasta: Trójmiasto (39,5 proc.), Warszawę (38,7 proc.) i Kraków (37,9 proc.), które zajęły odpowiednio 33., 34. i 35. miejsce w zestawieniu. Gorzej wypadł jedynie włoski Neapol (37,8 proc.), który zajął ostatnie, 36. miejsce. W przeciwieństwie do Oslo, nasze krajowe metropolie charakteryzują się niemal całkowitym brakiem rozwiązań ograniczających korzystanie z zanieczyszczających powietrze samochodów. Należą do nich takich jak strefy czystego transportu i zeroemisyjne oraz złą jakością powietrza. Z dostępnością przestrzeni dla pieszych i rowerzystów oraz poziomem zatłoczenia w polskich miastach jest nieco lepiej – plasują się w połowie stawki. Trójmiasto z oceną na poziomie 50 proc. zajęło w tej kategorii przyzwoite, bo 14 miejsce. Możemy też pocieszać tym, że Kraków w miarę nieźle wypada w zakresie bezpieczeństwa na drogach – miejsce 22 (62 proc.).
Płacimy za długoletnie zaniedbania
Polskie miasta nie wypadły dobrze na tle pozostałych, ponieważ przez dziesięciolecia wprowadzaliśmy w nich zmiany służące przede wszystkim ułatwianiu poruszania się po nich samochodami. Głównie kosztem innych funkcji przestrzeni, w tym przeznaczania jej dla pieszych, rowerzystów i transportu publicznego. Zalety zrównoważonej mobilności zaczęliśmy dostrzegać stosunkowo niedawno. W innych miastach na przykład w Kopenhadze podejście do samochodów zaczęło się zmieniać już w latach 60. ubiegłego wieku. Mamy więc sporo do nadrobienia, ale jednocześnie wiele nowych narzędzi, ułatwiających przejście na transport przyjazny dla klimatu, w tym łączenie różnych środków transportu czy ich współdzielenie.
Szczegółowa informacja o miejscach poszczególnych miast w rankingu Kampanii na rzecz Czystych Miast możecie przeczytać tutaj