Technologia satelitarna pomaga określić, gdzie występują emisje metanu, jak duże są i kto jest za nie odpowiedzialny. Uruchomiony niedawno w ramach ONZ system ostrzegania i reagowania na emisje metanu zapewnia wgląd w tego typu informacje. System nazywa się MARS.
– Coraz więcej satelitów zbiera coraz więcej danych o emisjach z coraz większej części globu. Wspomaga je uruchomiony niedawno system ostrzegania i reagowania na emisje metanu, tzw. MARS. System zapewnia wgląd w informacje potrzebującym ich krajom, firmom energetycznym, społecznościom i zainteresowanym podmiotom na całym świecie – mówi dr Daniel Zavala-Araiza, starszy naukowiec w Environmental Defence Fund Europe.
W ramach systemu MARS konsolidowane będą dane z coraz większego ekosystemu satelitów wykrywających emisje. Zapewni to możliwość powiadamiania i angażowania najważniejszych interesariuszy, z myślą o ich ograniczaniu. System został opracowany przez Międzynarodowe Obserwatorium Emisji Metanu (IMEO) powołane przez ONZ, działające w ramach Programu Środowiskowego (UNEP). Przy zaangażowaniu ekspertów naukowych oraz specjalistów zajmujących się zdalnym wykrywaniem z całego świata, w tym naukowców z Environmental Defense Fund (EDF).
Monitorowanie emisji metanu — dużych i małych
– MARS to ambitny projekt, ale to tylko zapowiedź tego, co ma przynieść przyszłość. Początkowo będzie ostrzegać o źródłach największych emisji w branży energetycznej – informuje dr Daniel Zavala-Araiza.
Według badań zdarzenia wiążące się z emisjami o dużej skali odpowiadają za około 10 proc. światowych emisji w sektorze ropy i gazu. IMEO planuje dołączać kolejne źródła danych w miarę ich udostępniania. Umożliwiać również wykrywanie i analizowanie mniejszych emisji, które mają większy udział w łącznych emisjach metanu w tym sektorze.
Dane dotyczące emisji przekazywane przez satelitę MethaneSAT, opracowanego przez spółkę zależną EDF ma zostać wyniesiony na orbitę w 2023 roku. Zostanie włączony do systemu MARS, gdy tylko zostanie uruchomiony. W odróżnieniu od obecnie wykorzystywanych satelitów, MethaneSAT będzie wykrywać mniejsze emisje. Będzie też dokonywać ich kwantyfikacji na poziomie akwenów i regionów z niespotykaną dotąd precyzją. Tak duża dokładność pozwoli wskazać obszary wymagające szczególnej uwagi i źródła emisji, które mogłyby zostać przeoczone przez inne satelity.
– Dynamiczny rozwój coraz bardziej wyrafinowanych metod wykrywania metanu, a także coraz większa uwaga poświęcana przez przemysł i decydentów politycznych kwestii metanu to synergicznie wzmacniające się trendy. Dzięki coraz szerszej wiedzy naukowej problem ten staje się coraz pilniejszy, a jego skala – coraz większa. Pobudza to rozwój coraz lepszych technologii, umożliwiających szybsze i mniej kosztowne rozwiązanie problemu emisji metanu – dodaje naukowiec.
Ograniczenie emisji metanu to także szansa (najlepsza, jaką obecnie mamy) na spowolnienie tempa ocieplania klimatu poprzez dekarbonizację systemów energetycznych.
W jaki sposób dobrej jakości dane pomogą ograniczyć emisje?
Przejrzyste dane i raporty ułatwiają wyznaczanie i osiąganie coraz ambitniejszych celów w zakresie redukcji metanu, a także monitorowanie postępów. Unia Europejska, Stany Zjednoczone i ponad 100 innych krajów podpisało porozumienie Global Methane Pledge. Ta zapoczątkowana rok temu inicjatywa zapewnia rozwiązania współpracy na rzecz ograniczenia emisji metanu powodowanych przez człowieka o 30 proc. do 2030 roku. Aby osiągnąć założony cel, przywódcy rządów i polityczni decydenci muszą mieć wiedzę na temat tego, ile metanu jest emitowanego. A także skąd i kto jest za to odpowiedzialny.
Z kolei firmy, które wyznaczyły sobie określone cele w zakresie redukcji emisji, potrzebują dokładnych informacji, aby móc skutecznie prowadzić działania w tym kierunku. Niestety często brakuje im precyzyjnych danych o emisjach, które byłyby dostępne w czasie rzeczywistym. Informacje z satelity MethaneSAT i innych źródeł danych, będą trafiały do MARS. Ich znaczenie będzie kluczowe. Pozwolą udostępnić przejrzyste i rzetelnie zgromadzone dane, które organy nadzoru i operatorzy będą mogli wykorzystać do planowania działań.
Dane pomogą również monitorować zmiany w emisjach w czasie. To z kolei pozwoli zainteresowanym podmiotom i społeczeństwu obywatelskiemu oceniać postępy w założonym ograniczaniu emisji.
– Od coraz większej dostępności wysokiej jakości danych dotyczących emisji metanu zależy możliwość ich szybkiej redukcji. MARS i nowa technologia satelitarna to początek historycznych zmian w naszym postrzeganiu kwestii emisji metanu na całym świecie i podejmowaniu działań w celu ich ograniczenia – konkluduje dr Daniel Zavala-Araiza.
Co to jest EDF?
Environmental Defense Fund (edf.org) jest międzynarodową organizacją non-profit, która tworzy przełomowe rozwiązania dla najpoważniejszych problemów środowiskowych. W tym celu EDF łączy naukę, ekonomię, prawo i innowacyjne partnerstwo z sektorem prywatnym. Ma ponad 2,5 miliona członków, działa w 28 krajach.