– Komitet Stały Rady Ministrów przyjął projekt ustawy liberalizującej regułę 10H i skierował go pod obrady Rady. Szacujemy, że dzięki liberalizacji tej zasady potencjał rozwoju lądowej energetyki wiatrowej może sięgnąć 10 GW mocy. W związku z tym do roku 2030 możemy prognozować, że łączna wartość energii z wiatru na lądzie w Polsce przekroczy 20 GW mocy zainstalowanej – powiedział podczas sesji głównej konferencji Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej Ireneusz Zyska, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska.
Była to jedna z najważniejszych deklaracji jaka padła podczas odbywającej się w Serocku dorocznej konferencji Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej. Redakcja ecoekonomia.pl objęła wydarzenie patronatem medialnym.
Oszczędność, nielazeżność i zeroemisyjność
Zdecydowana większość dyskutantów podkreślała fakt, że rola energetyki wiatrowej w polskim miksie elektroenergetycznym jest fundamentalna. Zielona energia z wiatru to dla Polski oszczędność, niezależność i zeroemisyjne źródło energii przyjazne dla środowiska. Farmy wiatrowe na lądzie oraz na morzu to jedyna właściwa droga zagwarantowania bezpieczeństwa energetycznego kraju. A także wzmocnienia polskiej gospodarki poprzez budowę nowoczesnego i silnego łańcucha dostaw. Polska musi zacząć poważnie inwestować w nowoczesne technologie zeroemisyjne. Inaczej czeka nas regres gospodarczy i ogromne podwyżki cen prądu.
Walka o cele PEP 2040
– Chyba dla wszystkich stało się już jasne, że bez dynamicznego rozwoju energetyki wiatrowej w Polsce nie uda się osiągnąć ani krajowych ambicji zawartych w PEP2040, ani unijnych celów dążących do dekarbonizacji gospodarek. Z punku widzenia polskiej gospodarki i odbiorców energii, energetyka wiatrowa potrzebuje impulsu w postaci odblokowania zasady 10H i usunięcia pozostałych barier regulacyjnych. Po to, by obniżać ceny energii elektrycznej i gwarantować Polsce czyste powietrze i bezpieczeństwo energetyczne – podsumowuje Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.
Konkurencyjne ceny energii, to konkurencyjna gospodarka
Niezbędne jest także uniezależnienie się Polski od dostaw kopalnych surowców energetycznych, szczególnie z zagranicy. Tylko tak zwiększymy bezpieczeństwo energetyczne.
– Nasza gospodarka będzie konkurencyjna tylko wtedy, gdy konkurencyjne będą nasze ceny. Aby tak się stało, nie możemy importować surowców. Jedynymi nieskończonymi surowcami jakie mamy są słońce i wiatr. Żeby to wykorzystać musimy wybudować jak najwięcej OZE. Dlatego wsparcie dla każdej inicjatywy inwestycyjnej powinno być normą i najwyższym priorytetem. Akceleracja inwestycji poprzez usunięcie wszystkich możliwych barier to jedyna droga do bezpieczeństwa energetycznego Polski i świata – powiedział Sebastian Jabłoński, prezes Zarządu Respect Energy.
Energetyka wiatrowa: szansa na nową gałąź przemysłu
Rozwój lądowej energetyki wiatrowej oznacza przyspieszenie polskiej transformacji energetycznej i wiele korzyści dla gospodarki. Konieczne jest zatem podjęcie kroków nakierowanych na taką zmianę w pozyskiwaniu energii, gdzie energetyka wiatrowa odgrywać będzie kluczową rolę.
– Farma wiatrowa „Orlen Neptun I” aktywnie poszukuje firm do zbudowania lokalnego łańcucha dostaw, ponieważ daje to szansę na rozwój technologiczny, edukacyjny i gospodarczy. Dzięki budowie portu instalacyjnego w Polsce sektor offshore z polskim łańcuchem dostaw ma szansę stać się kołem zamachowym polskiej gospodarki – mówi Anna Trzeciakowska, prezes Zarządu Baltic Power.
Polska energetyka wiatrowa atrakcyjna dla globalnych graczy
Szanse na nowe inwestycje w polskim wietrze upatrują także zagraniczne firmy.
– Vestas widzi wiele możliwości we współpracy z lokalnymi dostawcami w ramach budowy polskiej branży wiatrowej, w tym sektora offshore. Lokalne polskie firmy mają potencjał, by stać się regionalnie i globalnie konkurencyjnymi, ponieważ przemysł wiatrowy staje się jednym z filarów globalnego przejścia na czystą energię. Polska jest jednym z najciekawszych rynków energetyki wiatrowej na świecie, a silna obecność Vestas jest jednym z naszych priorytetów – mówi Nils de Baar, prezes Vestas na Europę Północną i Środkową.
Energetyka wiatrowa: Bałtyk drugim Morzem Północnym
Morskie farmy wiatrowe są główną wielkoskalową, a przy tym zeroemisyjną technologią wykorzystującą odnawialne źródła energii. Ma ona potencjał w znaczącym stopniu przyczynić się do transformacji sektora energetycznego w Polsce. Nasz kraj może być liderem rozwoju MEW w regionie Morza Bałtyckiego i w Europie. Trzeba tylko odpowiednio oszacować, następnie wykorzystać drzemiący w Bałtyku potencjał.
– Bałtyk ma offshorowy potencjał stać się drugim Morzem Północnym, a Polska jest największym rynkiem bałtyckim. Zakładane obecnie 11 GW już dziś rząd weryfikuje we wspomnianej wcześniej Polityce Energetycznej Polski do 2040 r. Branża szacuje, że możliwości na polskim morzu są zdecydowanie większe, sięgając nawet 28 GW. Polska może stać się centrum logistycznym, usługowym i produkcyjnym dla Morza Bałtyckiego – ocenia Dan Finch, Country Manager, Ocean Winds.
3-dniowe wydarzenie PSEW w branży wiatrowej od lat przyciąga tysiące uczestników zaangażowanych w sektor odnawialnych źródeł energii. Tegoroczna konferencja skupiła ponad 2 000 przedstawicieli polskich i zagranicznych firm z branży energetycznej. Także globalnych liderów technologii oraz największe podmioty prowadzące procesy inwestycyjne na całym świecie, zarówno na lądzie, jak i na morzu.