Polska może być liderem rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w regionie Morza Bałtyckiego i w Europie. Wystarczy tylko odpowiednio oszacować, następnie wykorzystać drzemiący w Bałtyku potencjał.
Zakładane obecnie 11GW już dziś rząd weryfikuje w aktualizacji Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. (PEP2040), ale branża również weryfikuje te założenia. Według Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej przy odpowiednim planowaniu możemy osiągnąć zdecydowanie lepsze wyniki. To powoduje, że potencjał mocy zainstalowanej zostanie oceniony na nowo.
Bałtyk idealny dla wiatraków
Na wodach Morza Bałtyckiego panują jedne z najlepszych warunków do rozwoju inwestycji w farmy wiatrowe. Nasze morze ma bardzo dobre warunki wietrzne i lokalizacyjne. Do tego charakteryzuje się płytkimi wodami (Bałtyk jest najpłytszym morzem na świecie, jego średnia głębokość to około 55 m). To wszystko sprawia, że potencjał rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w polskiej części Morza Bałtyckiego uznaje się za jeden z największych w regionie.
Powierzchnia Polskiej Wyłącznej Strefy Ekonomicznej to około 22.5 tys. km2. W uchwalonym w czerwcu 2021 r. Planie Zagospodarowania Przestrzennego Polskich Obszarów Morskich, akweny przeznaczone pod morską energetykę wiatrową to zaledwie około 2 tys. km2.
– Aby zapewnić bezpieczeństwo i stabilność dostaw energii w Polsce oraz wesprzeć ambitne cele klimatyczne UE, należy rozwijać odnawialne źródła energii. W tym przede wszystkim offshore – technologię o największym potencjale spośród wszystkich źródeł odnawialnych. Spodziewamy się, że tempo dekarbonizacji polskiej gospodarki założone w PEP2040 stanie się niebawem zbyt wolne w zestawieniu z procesami polityczno-gospodarczymi zachodzącymi w Europie i na świecie. To może być historyczna szansa dla naszego kraju na poprawę innowacyjności i konkurencyjności, w oparciu o wykorzystanie nowych technologii oraz rozwoju nowych branż przemysłu. Podstawą takiego systemu będzie energetyka wiatrowa – mówi Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.
Tani prąd i nowe miejsca pracy
PEP2040 wskazuje na potrzebę dynamicznego rozwoju sektora offshore. W przyszłości ma się on stać jednym z filarów systemu energetycznego Polski. Elementem przygotowywanej przez rząd aktualizacji tego dokumentu będzie zwiększenie ambicji w morskiej energetyce wiatrowej. W obecnej wersji PEP2040 przewiduje się osiągnięcie w 2040 r. około 11 GW mocy zainstalowanej w morskich farmach wiatrowych.
– Rozwój morskiej energetyki wiatrowej w Polsce niesie ze sobą duże możliwości utworzenia nowych miejsc pracy, wsparcia lokalnej przedsiębiorczości produkcyjnej i usługowej, zaangażowanej w łańcuch dostaw, jak również zbudowania wysokiej pozycji polskich przedsiębiorców w regionalnym, europejskim i światowym łańcuchu wartości morskiej energetyki wiatrowej. Cieszymy się, że w Polsce morska energetyka wiatrowa rozwija się bardzo dynamicznie. Wyznaczamy sobie ambitne cele. Chcemy sprzyjać rozwojowi krajowej gospodarki, zwiększać udział OZE w miksie energetycznym. Dodatkowo chcemy wspierać cały łańcuch wartości – mówi Ireneusz Zyska, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, Pełnomocnik Rządu ds. Odnawialnych Źródeł Energii.
Ile prądu da nam Bałtyk: potencjał na 28 GW
Komisja Europejska szacuje, że potencjał MEW w regionie Morza Bałtyckiego wynosi 93 GW do 2050 r. Wg raportu Wind Europe i PSEW nawet 28 GW tego potencjału przypada na Polskę. To oznacza, że spośród wszystkich państw basenu Morza Bałtyckiego to właśnie Polska ma największy potencjał. Dodatkowo, efektywne planowanie oraz pełne wykorzystanie przedmiotowego potencjału oznaczać będzie, że lokalny łańcuch dostaw dla offshore może osiągnąć nawet 65 proc.[1]. WindEurope przewiduje, że do 2030 r. przy założeniu dynamicznego rozwoju przede wszystkim morskiej energetyki wiatrowej sektor ten może wnieść nawet 50 mld euro do PKB UE. Biorąc pod uwagę ogromny potencjał rodzimego sektora offshore wind to ogromna szansa na rozwój polskiej gospodarki.
– Kluczem do optymalnego rozwoju morskiej energetyki wiatrowej jest współpraca wszystkich zaangażowanych stron, zarówno po stronie regulacyjnej jak i przemysłowej. Widzimy to na przykładzie lidera na rynku offshore, Wielkiej Brytanii. Wielka Brytania jest niewątpliwym przykładem tego jak dużą rolę offshore może odegrać w procesie dekarbonizacji. Pokazuje też jak ważna jest to branża z perspektywy tworzenia nowych miejsc pracy, i rewitalizacji lokalnej gospodarki. Wydatki inwestycyjne na realizację 4,8 GW nowych mocy zainstalowanych w morskich farmach wiatrowych w 2021 r. w Europie wyniosły 16,6 mld euro. Polska może być jednym z beneficjentów tego rozwoju – mówi Małgosia Bartosik, Zastępca Dyrektora Generalnego Wind Europe.
Zainteresowanie realizacją inwestycji w Polsce jest widoczne i deklarowane przez wiele podmiotów. Rozszerza się grono inwestorów zainteresowanych zabezpieczeniem praw do stref w polskiej części Morza Bałtyckiego, na których będzie można realizować projekty farm wiatrowych.
Ile prądu da nam Bałtyk: raport ekspertów dokładnie policzy potencjał
Raport przygotowywany na zlecenie PSEW przez Morski Instytut UMG, Ramboll i KP Consulting[2] na nowo oceni potencjał w zakresie mocy zainstalowanej oraz produkcji energii obecnych obszarów umożliwiających realizację morskich farm wiatrowych. Opracowanie wskaże również nowe obszary dla potencjalnych inwestycji. Doświadczenia innych krajów pokazują, że warto. Przemysł wiatrowy osiąga obroty bliskie 60 mld euro rocznie, z czego 65 proc. zasila gospodarkę UE. Oznacza to, że na każde 1000 euro przychodów 650 euro pozostaje w UE i przyczynia się do wzrostu PKB. Do 2030 r. w energetyce wiatrowej może powstać ok. 450 tys. nowych miejsc pracy, z czego 250 tys. w sektorze lądowej energetyki wiatrowej, a ok. 200 tys. w sektorze morskiej energetyki wiatrowej[3].
Warto kopiować dobre wzorce
Polska w dużym stopniu mogłaby partycypować w tych korzyściach. Ważna w tym procesie może okazać się współpraca z międzynarodowymi koncernam. Posiadają one ogromną wiedzę i doświadczenie w realizacji morskich farm wiatrowych na całym świecie. Mogą pomóc polskim inwestorom w wykorzystaniu ogromnego potencjału morskiej energetyki wiatrowej. Dodatkowo, taka współpraca to szansa na obniżanie CAPEXu nowych projektów w Polsce.
[1] http://psew.pl/przyszlosc-lokalnego-lancucha-dostaw-w-sektorze-morskiej-energetyki-wiatrowej-na-baltyku/
[2] Premiera raportu zaplanowana jest na jesień 2022 r. Raport PSEW nt. potencjału morskiej energetyki wiatrowej w Polsce powstaje dzięki wsparciu European Climate Foundation.
[3] https://windeurope.org/intelligence-platform/product/wind-energy-and-economic-recovery-in-europe/