Energia z wiatru to jeden z filarów transformacji energetycznej. Przy odpowiednich warunkach oraz wsparciu wiatr na lądzie i morzu przyczyni się do zagwarantowania bezpieczeństwa energetycznego. Jak wygląda polska branża wiatrowa na tle Europy? Jaki ma potencjał i kiedy możemy się spodziewać jej maksymalnych osiągów? Odpowiedzi na pytania można znaleźć w raporcie: „Polska energetyka wiatrowa 4.0”.
Raport „Polska energetyka wiatrowa 4.0” to wspólny dokument przygotowany przez:
- Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW);
- firmę doradczą TPA/Baker Tilly TPA;
- kancelarię prawną DWF.
Znajdziemy w nim omówienie aktualnych zagadnień z sektora lądowej i morskiej energetyki wiatrowej. A także uwarunkowania prawne i biznesowe oraz perspektywy dalszego rozwoju branży.
Europa wiatrem stoi
Komisja Europejska przedstawiła cel w zakresie energii odnawialnej na rok 2030. Zakłada on jej udział na poziomie 40 proc., w porównaniu z obecnymi 32 proc. Oznacza to, że aby osiągnąć ten ambitny cel, UE będzie musiała podwoić moc instalacji wiatrowych z 15 GW do 30 GW rocznie. Zgodnie z danymi WindEurope wiatr zaspokaja obecnie 16 proc. zapotrzebowania na energię elektryczną w Europie. W wielu krajach jest to znacznie więcej: Dania – 48 proc.; Irlandia – 38 proc.; Niemcy – 27 proc.; Portugalia – 24 proc.; Hiszpania – 22 proc.
Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) przewiduje, że do 2027 r. wiatr stanie się numerem jeden wśród źródeł energii w Europie. W 2021 r. liderami w zakresie instalacji lądowych farm wiatrowych była Szwecja (2,1 GW). Za nią znajdowały się Niemcy (1,9 GW), Turcja (1,4 GW) i Francja (1,2 GW). Co ważne, scenariusz realistyczny opracowany przez WindEurope wskazuje, że w Europie w latach 2022–2026 zainstalowane zostanie blisko 90 GW nowych mocy w lądowej energetyce wiatrowej. Będzie to średnio 17,4 GW rocznie.
Polska się budzi i czeka na liberalizację prawa
W styczniu energetyka wiatrowa zaspokoiła potrzeby energetyczne Polski na poziomie 30–35 proc. Z kolei w lutym już niemal w 50 proc. Co więcej, z analiz przeprowadzonych przez Instytut Jagielloński wynika jednoznacznie, że udział lądowej energetyki wiatrowej wpływa znacząco na obniżenie ceny za 1 MWh na Rynku Dnia Następnego. Jak wskazuje Agencja Rynku Energii, w grudniu 2021 r. powstało 5 nowych instalacji wiatrowych o łącznej mocy 151,94 MW. W całym 2021 r. pojawiło się 48 nowych instalacji wiatrowych o mocy zainstalowanej 1071,75 MW.
Z raportu wynika, że liberalizacja ustawy odległościowej pozwoli uzyskać 12–13 GW mocy do 2030 r.. Łączny potencjał dla lądowej energetyki wiatrowej w Polsce wynosi ponad 44 GW1.
Co będzie dalej
Z dokumentu Polityka Energetyczna Polski do roku 2040 wynika, że udział energii wytworzonej z OZE w elektroenergetyce wyniesie co najmniej:
- w 2030 r. 32 proc. netto,
- w 2040 r. ok. 40 proc. netto.
Choć PEP240 został przyjęty 2 lutego 2021 r. i wydaje się dokumentem aktualnym, jego zapisy należy uznać za archiwalne.
Przyjęte w nim założenia, koszty brzegowe, choćby stawki za emisję CO2, wszystko uległo znaczącym zmianom od czasu opracowywania projektu PEP2040. Przewiduje się, że rewizja tego dokumentu strategicznego konieczna będzie w 2023 r. Bez zmiany PEP2040 nie będzie możliwy dalszy rozwój OZE w Polsce. Powyższe wynika chociażby z faktu, że przyjęty pułap udziału OZE w miksie energetycznym kraju na poziomie 32 proc. netto w 2030 r. został praktycznie osiągnięty w 2021 r. (30,3 proc. mocy zainstalowanych).
Podobnie niedoszacowany wydają się być zapisy Krajowego Planu na Rzecz Energii i Klimatu na lata 2021–2030 (KPEiK). Obie prognozy zestawiane z prognozami praktyków rynku wydają się być bardzo konserwatywne.
Off Shore zasili Europę
Global Wind Energy Council (GWEC) przewiduje, że w 2030 r. moc zainstalowana morskich farm wiatrowych na świecie może wynieść nawet 270 GW. Natomiast w 2050 r. będzie to 2000 GW. Z kolei około 40 proc. (760 GW) tej mocy do 2050 r. ma zostać zainstalowane w Azji. W Europie (która jest obecnie liderem w tym segmencie) będzie to ok. 32 proc. planowanej mocy (640 GW). Kolejne 18 proc. w Ameryce Północnej. 6 proc. przypadnie na Amerykę Łacińskią, 4 proc.na rejon Pacyfiku i 2 proc. na Afrykę i Bliski Wschód.
Komisja Europejska wskazuje natomiast, że moc zainstalowana morskich farm wiatrowych w Europie może wynieść 60 GW do 2030 r. i 300 GW do 205 r. KE utrzymuje także, że osiągnięcie tych celów przyniosłoby wymierne korzyści i przysłużyło się transformacji sektora energetycznego w Europie. Przyczyni się też do odbudowy gospodarczej po pandemii COVID-19. Dzięki tak dużemu potencjałowi technologia farm wiatrowych na morzu stała się jednym z filarów i zarazem jednym z celów strategicznych Europejskiego Zielonego Ładu.
Z kolei zgodnie z danymi WindEurope, moc farm wiatrowych obecnie zainstalowanych na morzu w Europie wynosi 28,3 GW73 (stan na 31.12.2021 r.). Takie dane czynią Europę światowym liderem w zakresie rozwoju morskiej energetyki wiatrowej. Zdaniem WindEurope, w Europie do 2030 r. może zostać zainstalowanych ok. 70 GW nowych mocy w morskich farmach wiatrowych (dane dla scenariusza centralnego, w scenariuszu wysokim – 99 GW, a w niskim – 49 GW).
W Polsce pierwsze farmy off-shore ruszą w 2026 roku. Więcej o potencjale morskiej energetyki wiatrowej w naszym kraju pisaliśmy tutaj.
Pobierz raport: Polska energetyka wiatrowa 4.0.