Zielone kompetencje będą kluczowe na rynku pracy

Najszybciej rozwijającym się zawodem związanym z zieloną transformacją jest manager zrównoważonego rozwoju. Zapotrzebowanie na specjalistów tego typu wzrosło od 2016 roku aż o 30 proc. Zaraz po nim są technicy ds. turbin wiatrowych oraz pracownicy związani z branżą energetyki słoneczniej (odpowiednio 24 i 23 proc.). Zielone kompetencje odgrywają coraz większa rolę na rynku pracy.

Jak wynika z danych Komisji Europejskiej zapotrzebowanie na poszczególne zawody związane z zieloną transformacją – w szczególności energetyką – będzie stale rosło. Wg szacunków fotowoltaika do 2030 stworzy ok 1 mln nowych miejsc pracy. Sektor bateryjny będzie – już do 2025 roku – potrzebował 800 tys. specjalistów. Morska energetyka wiatrowa – jako najmłodszy segment zielonej gospodarki – będzie potrzebował 54 tysięcy pracowników do 2025 roku.

Z opublikowanych przez KE danych wynika, że w szeroko rozumianym sektorze zielonej gospodarki na koniec 2020 roku pracowało 5,1 milionów Europejczyków.

Ambitne cele UE zredukowania emisji o 55 proc. do 2023 roku i bycia neutralnym w 2050 roku wymagają dobrego przygotowania nie tylko legislacyjnego, ale także ludzkiego. Budowanie kompetencji pracowniczych jest na różnym etapie w krajach członkowskich, w zależności od lokalnych uwarunkować prawnych, inwestycji, a także świadomości społeczeństwa. – zauważa Marcin Zarębski – HR & Marketing Director w Linetech S.A

Już teraz inżynierowie od farm solarnych, wiatrowych, rozwiązań bateryjnych są rozchwytywani. A nie można zapominać o tym, że bycie „zielonym” wkracza w każdą dziedzinę życia. 

Restauracje poszukujące zero waste szefów kuchni, analityk klimatyczny, czy po prostu prozaicznie ESG / CSR Oficer to już codzienność nawet w nowych krajach UE. Także rynek kapitałowy dostosowuje się do nowych okoliczności. CAC 40  czy FTSE  – w wersji ESG to odpowiedź na oczekiwania nie tylko rynku kapitałowego, ale także obywateli. Zgodnie z najnowszymi wynikami badania Michael Page z 2023 roku – Sustainability Insights, 66 proc. osób uważa, że zobowiązania przyszłego pracodawcy w obszarze zrównoważonego rozwoju są równie ważne, jak warunki pracy, płacy, atmosfera w organizacji. Zatem widzimy szeroką zmianę uwarunkowań kulturowych popartą statystykami unijnymi (wzrost zawodów związanych ze ekonomią środowiska z 3 mln w 2000 roku do ponad 5 mln w 2020 roku). – kontynuuje Zarębski

Po pierwsze edukacja. Kraje UE odpowiadają na to zapotrzebowanie budując systemy edukacyjne począwszy od szkół podstawowych, poprzez średnie, aż do kształtowania specyficznych zawodów. Pierwszym krajem, który narzucił standardy nauczania w obszarze zmiany klimatu i zrównoważonego rozwoju były Włochy. Cały obszar STEM (science, technology, engineering, maths) reprezentuje na wyższych uczelniach nie tylko zielone podejście, ale przede wszystkim dedykowane specjalizacje kształtujące inżynierów wspomagających działania ekologiczne – opowiada Zarębski