Udział żywności ekologicznej w całym polskim rynku spożywczym wynosi 0,3 proc. Średnia unijna to 4 proc. Jednak potencjał do rozwoju sektora w naszym kraju jest duży. Na produkty pochodzące ze zrównoważonego rolnictwa polscy klienci są w stanie wydawać rocznie już 64,6 mld zł – wynika z szacunków Accenture na podstawie danych ARC.
Eksperci Farmy Świętokrzyskiej, produkującej certyfikowaną żywność ekologiczną, uważają, że sprzyja temu wzrost świadomości konsumentów na temat ochrony środowiska i zdrowia.
– Średnie kwoty wydawane rocznie przez Polaków na żywność ekologiczną są zdecydowanie niższe niż mogłyby być. Ostatnie szacunki szwajcarskiego Instytutu Badawczego Rolnictwa Ekologicznego za 2019 rok wskazują, że ta kwota to jedynie 35 zł rocznie. Pandemia przyczyniła się do wzrostu tych wydatków, nawet o 30 proc. Ale nadal potencjał jest dużo wyższy. Szacunki Accenture dotyczą co prawda żywności zrównoważonej, ale wskazują również na ogromny potencjał dla certyfikowanych ekologicznych produktów. Zwiększanie ich udziału w rynku jest nieuniknione. Nie tylko ze względów zdrowotnych, ale także ochrony środowiska. Warunki ku temu są coraz bardziej sprzyjające, bo konsumenci mają coraz większą wiedzę – mówi Łukasz Gębka, Prezes Farmy Świętokrzyskiej.
Klienci chcą kupować żywność ekologiczną
Wydatki na żywność w 2020 r. w Polsce wg Nielsena wyniosły 143,2 mld zł. Żywność ekologiczna stanowiła niewielki procent tej kwoty. Tymczasem Accenture szacuje, że polscy konsumenci są w stanie wydawać rocznie na spożywcze produkty uprawiane w sposób przyjazny dla środowiska nawet 64,6 mld zł. To ogromny potencjał, który wciąż rośnie. Z raportu „Zrównoważona żywność w Polsce” wynika, że aż 57 proc. konsumentów, obecnie bardziej niż przed pandemią zwraca uwagę, jak wybierane produkty spożywcze wpływają na ich zdrowie.
Szansa na zmianę
Obecnie udział żywności produkowanej z poszanowaniem środowiska jest niewielki. Same produkty ekologiczne stanowią 0,3 proc. polskiego rynku spożywczego, podczas gdy średnia unijna wynosi już 4 proc. Jak wynika z analiz ekspertów, to konsekwencja m.in. wciąż za małej podaży tego typu produktów. Zdaniem autorów raportu, aby sprostać potrzebom klientów i środowiska ważne jest zapewnienie na rynku odpowiedniej ilości i dostępności produktów uprawianych z poszanowaniem zasad ekologii. A będzie to możliwe przy odpowiednich regulacjach, korzystnych dla rolników. A także wspieraniu ich działalności poprzez dotacje i inne działania zwiększające opłacalność proekologicznej produkcji.
Aktualnie tylko 3,5 proc. gruntów rolniczych w naszym kraju uprawia się ekologicznie. W całej Unii to już 8,5 proc. Te proporcje będą się zmieniać na korzyść dla środowiska. Oprócz większego zapotrzebowania wśród konsumentów, szansę na zmianę stwarzają też cele postawione przez Unię Europejską. UE zakłada, że do 2030 r. jedna czwarta wszystkich gruntów rolnych zostanie zajęta przez uprawy ekologiczne.